niedziela, 11 listopada 2012

Hook Head Lighthouse


Kolejna wycieczka, kolejne ciekawe wspomnienia :-)
Przeszukując mapę w nadziei na znalezienie ciekawej wycieczki, tym razem skupiliśmy się na południowej części Irlandii. Pierwsza myśl to Wexford, które nie jest zbyt daleko (140km) i posiada kilka fajnych zakątków wartych zobacznia. Całkiem przypadkowo, przeszukując informacji o Wexford, znależliśmy stronę dotyczącą najstarszej działającej latarnii na Świecie. Latarnia została zbudowana 800 lat temu i była przez ten czas kilkukrotnie modernizowana. Byliśmy totalnie zaskoczeni, że znajduje się właśnie tu w Irlandii, około 206km od Dublina. Zapominając kompletnie o Wexford wyruszyliśmy kolejnego dnia do Hook Head Lighthouse w mieście Churchtown.

sobota, 9 czerwca 2012

Titanic Belfast Museum

W końcu nam się udało....:-). Pogoda nie dopisała, ale humory były wyśmienite. Pobudka wcześnie rano, lekkie śniadanko i w droge. 200km pokonane w około 2:30 godziny - droga prosta i świetnie oznakowana. Jadąc od Dublina nie da się zabłądzić :-)

Co nas powitało ?


piątek, 30 grudnia 2011

Włochy, Toskania - Benvenuto d'Italia!

Są piękne, ciepłe i bardzo spokojne. Są malownicze - każdy fotograf znajdzie tam coś dla siebie....my znaleźliśmy ;).
Nasza wycieczka trwała 6 dni, które spędziliśmy w Toskanii - jednym z dwudziestu regionów położonym w północnej części Włoch. Jak podzielić 6 dni, w których chcielibyście zobaczyć jak najwięcej? My przyjęliśmy strategię aktywną - mało obijania się a więcej spacerowania. Naszą trasę możecie zobaczyć Tutaj.
Po drodze mieliśmy sposobność rozmawiać z mieszkańcami tamtego regionu, oraz turystami którzy byli, jak my, zauroczeni Toskańskim klimatem. Dzięki jednemu Włochowi, którego spotkaliśmy w Enotece (z włoskiego sklep specjalizujący się w sprzedaży win) w Monetpulciano, udało nam się nabyć świetną buteleczkę czerwonego wina. Bylo to Brunello Di Montalcino, 2006. Niebo w ....gardle.
Prawie każdy nocleg spędzaliśmy w innym miejscu. Jednym z ciekawszych miejsc wartych uwagi to winnica Castello di Verrazzano. Po lekkich trudnościach z GPS-em (dwa okrążenia wokół tej samej miejscowości mówi samo za siebie...) dotarliśmy do zameczku póżnym wieczorem. Byliśmy zauroczeni.


czwartek, 22 grudnia 2011

Przygotowań nadszedł czas...czyli Święta!!

Święta już tuż tuż, a my nieprzygotowani.... . Zaniepokojeni tym faktem rozpoczynamy Świąteczne porządki - odkurzanie, prasowanie, gotowanie. Ja zmykam do lasu po choinkę a Kasia w tym czasie rozgrzewa nas grając na gitarze... . Dekorujemy, zakładamy gwiazdę i podrzucamy prezenty. Nie zabrakło również mojej solówki....nie wierzycie? Rzućcie okiem poniżej......



Piękna jest radość lecz nie każdy ją zna
Piękne są święta i każdy z nas je ma.
Jedni w oddali inni przy jednym stole
Nieważne kto, gdzie,
lecz ważne byśmy zawsze pamiętali o sobie.
Wesołych Świąt!!!

sobota, 10 grudnia 2011

Zaczynamy!

Jak na rowerze: powolutku, powolutku...a później pędem, byle z górki..;)
Witamy Was wszystkich. Rozpoczynamy naszego bloga z nadzieją, że przyda się on nie tylko osobom nam bliskim, ale również ludziom takim, jak my - żądnych przygód i nowych wyzwań.

My to robimy. 2014 rok zapowiada dla nas konkretne zmiany - wyjazd z Irlandii w poszukiwaniu przygód i "czegoś innego". Choć czasu jeszcze wiele, my nie chcemy czekać - planujemy, rozmawiamy i przygotowujemy. Jednym z naszych pomysłów jest właśnie ten oto blog, który będzie powiększany o ciekawe treści i zdjęcia. Postaramy się Wam również przybliżyć nasze poprzednie wyjazdy, które pozostawiły nam piękne wspomnienia i mnóstwo zdjęć.